Wiedza „nie tajemna”
Jeśli uważasz, że Zakopane to wyłącznie Zimowa stolica Polski, że można tam jedynie zjeżdżać lub wspinać się po górach – to jesteś w ogromnym błędzie! Już w poprzednim blogu dotyczącym atrakcji przygotowanych – przez rzeczone miasto – dla dzieci i rodziców uchyliłam rąbka wcale nie tajemnicy, ale być może nadałam troszkę świeżego spojrzenia na zakopiańską turystykę familijną. Dziś kontynuując wątek atrakcji pragnę zapoznać Was po krótce z wydarzeniami sezonu letniego, które czekają na przyjezdnych w Zakopanem.
„Biegiem na kolejne wydarzenia”
Napisałam, że atrakcje na nas „czekają” ale to chyba błąd merytoryczny, powinno być raczej „biegają” – bo już dziś Miejski Ośrodek proponuje nam 3 kilometrową przebieżkę w ramach akcji „Polska biega”. Zatem 3…, 2…, 1…. start! Pospiesz się i nie poddawaj – meta tuż, tuż! Co jeszcze mogę podpowiedzieć, zwłaszcza tym aktywnym i ambitnym? Już 25 maja zapraszam na XI pieszy Rajd Szlakiem Jana Kasprowicza, po którym najwięksi twardziele mogą spróbować swoich sił na Stadionie Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem i przystąpić do VII Zakopiańskiego Testu Coopera, można wówczas sprawdzić swoje realne siły w badaniu wytrzymałościowym. Zbyt wiele jak na jeden dzień? Zatem jeśli potrzebujecie trochę odpoczynku to na pewno do 13 sierpnia zdążycie złapać oddech i przygotować się na Tatrzański Festiwal Biegowy inaczej zwany Tatra Fest Bieg. To typowe biegi górskie na sporym bo 56- cio kilometrowym odcinku, a trasa wiedzie z centrum miasta poprzez Siwą Polanę, Grześ, Jarząbczy Wierch, Ornak, Iwanicką Przełęcz Drogę Pod Reglami, by zakończyć całość w miejscu startu. Organizatorzy przygotowali dodatkowe atrakcje m.in. strefa fizjoterapii, warsztaty z odnowy biologicznej, joga dla biegaczy, a także atrakcje dla najmłodszych.
V etap trasy prestiżowych wyścigów Tour de Pologne
A już 16 lipca wydarzenie, którego nie trzeba szczególnie przybliżać – V etap trasy prestiżowych wyścigów Tour de Pologne, na trasie Wieliczka – Zakopane! Zakończyć sezon sportowy można np. na rowerze – w połowie września, czeka na nas Joy Ride Night Downhill – Harenda – miłośnicy ekstremalnych przeżyć – czujcie się zaproszeni!
„Muzyczne uniesienie”
Ojjj – jeśli kogoś z Was już głowa rozbolała od propozycji sportowego szaleństwa, to teraz proponuję troszkę muzyki na ukojenie nerwów. Aż do września na deskach zakopiańskich scen wystąpią artyści mniej lub bardziej znani. Odnajdziemy się zarówno w klimacie folku, jazzu jak i w rockowych brzmieniach. Przaśne melodie ustąpią miejsca ambitnym kompozycjom, by za kilka dni znów powrócić do wpadających w ucho dźwięków, a więc co, a raczej kogo usłyszymy w ciągu najbliższych czterech miesięcy? Co czwartek bawić się możemy do muzyki zespołu Baciary, który dostarczy nam sporej dawki tradycyjnych góralskich brzmień. Zobaczyć i usłyszeć możemy Kubę Sienkiewicza – wokalistę zespołu Elektryczne Gitary, Stanisława Soykę w wydaniu – Soyka Kolektyw, a podczas co tygodniowego Hej Fest – przypomną się nam takie zespoły jak Hej, Kombi, Ira, Lady Pank, Bracia Cugowscy, Kamil Bednarek i wielu innych.
„Wytężmy wzrok”
Jeśli zamiast uszu, zdecydujemy się nacieszyć oczy to oprócz niesamowitych krajobrazów jakimi obdarza nas górska przyroda, obejrzeć możemy na przykład wystawę traktującą o historii małżeństwa Witkiewiczów: „Nineczka i Witkacy – zginiemy marnie oboje bez siebie. Jadwiga z Unrugów i Stanisław Ignacy Witkiewiczowie”. Temat ponadczasowy – bo o miłości trudnej i prozie życia z którą poradzić sobie musi niepokorna dusza twórcy. Ciekawie zapowiada się również wernisaż Justyny Iwan – Szewczyk – młodej, utalentowanej ilustratorki, graficzki, malarki, której twórczość oscyluje wokół sztuki ludowej. Dla oczu bezapelacyjnie przeznaczone są również Kolekcjonerskie Targi Staroci, gdzie znajdziemy wiele przedmiotów – jak to często określamy –
„z duszą”. Może akurat tam kupimy sobie niepowtarzalną pamiątkę z wakacji.
„Dla wymagających – teatr”
Dla duszy i ciała jako wysmakowaną formę relaksu polecam spektakle, których nie brak w okresie wakacyjnym. Koniec maja to propozycja sztuki wystawianej w Galerii Władysława Hasiora pt. „ ONI – Ha!Sio(R) czyli nie drażnić kota”. Spektakl o artyście przeklętym odrzuconym, który pozostaje wiernym sobie na przekór tandetnym trendom.
W połowie czerwca zachęcam do odwiedzenia Willi Kmicic w której objawi się nam połączenie krainy Orientu i czasów Dwudziestolecia Międzywojennego czyli widowisko wokalno – taneczne pt. „Orient Express”. Polecam również gorąco spektakl muzyczny, na który sama zamierzam się wybrać, a paradoksalnie bardzo kontrastujący z wizerunkiem zimnego Zakopanego – gorące „Tango… zapach miłości” – połączenie szlagierów polskiej piosenki i argentyńskiego tanga z okresu dwudziestolecia międzywojennego.
„Tylko tyle, czy aż tyle?”
Ufff – dużo tego, nieprawdaż? Nakreśliłam tylko kilka z ciekawszych wydarzeń jakie odbędą się w Zakopanem, to niesamowite ile to miasto skrywa atrakcji! Zanim wybierzecie się w sztampową lub bezrefleksyjną podróż, poszperajcie na stronach internetu, a objawią się Wam nowe możliwości na spędzenie czasu, relaks i przywołanie uśmiechu. Sprawcie by podróż do zimowej stolicy była ucztą dla zmysłów, sportowym i intelektualnym wyzwaniem z którym warto się zmierzyć!
Comments are closed.