Po ciężkich podbojach Tatr marzymy o miejscu gdzie możemy w końcu odpocząć, swobodnie wyciągnąć nogi, zjeść smaczny i ciepły posiłek oraz nabrać siły na dalszą podróż w ogrom niezmierzonych Tatr. W najważniejszych lokalizacjach, na najbardziej obleganych szlakach znajdują się schroniska turystyczne, które z pewnością niejednemu pomogły w kryzysowej sytuacji. Pogoda w górach, wiadomo… jest zmienna. Możemy wyruszyć wczesnym rankiem, kiedy słońce budzi swoimi promieniami, a godzinę później znaleźć się w epicentrum ogromnej burzy. Zainteresowanie polskimi Tatrami datuje się na około XIX w. kiedy to też powstało Towarzystwo Tatrzańskie. To właśnie z jego inicjatywy zaczęły powstawać szlaki oraz schroniska w Tatrach. Niestety dzisiejsze schroniska nieco odbiegają od pierwotnej wersji jakiej miały służyć. Dzisiaj pobyt w schronisku należy wcześniej zarezerwować.. i to dość sporo wcześniej. A to wszystko z uwagi na wprowadzone przepisy Państwowej Straży Pożarnej, które ograniczają liczbę noclegów zastępczych, czyli na podłodze. Zdarza się, że niektóre schroniska nie udzielają ich wcale! Schroniska zaczynają spełniać rolę bardziej hotelową, niż oferowanie tanich noclegów turystycznych. Dlatego też dzisiejszy wpis poświęcony został w całości schroniskom w Tatrach. Przedstawimy ich historię oraz charakterystykę.
Schroniska w Tatrach – poznaj ich historię
Jako pierwsze prezentujemy Schronisko w Dolinie Pięciu Stawów Polskich im. Ludwika Zejsznera. W obecnym kształcie jest to piąte schronisko położone w Dolinie Pięciu Stawów. Budowa schroniska została ukończona w 1954 roku. Jest to jedyne schronisko po polskiej części Tatr, do którego nie można dojechać samochodem i jednocześnie najwyżej położone schronisko w Polsce (1670 m n.p.m.). Progi pierwszego schroniska były otwarte dla turystów już od 1876 roku, kiedy to obszar pasterski z inicjatywy TT został przeistoczony w pierwsze w Dolinie Pięciu Stawów schronisko. Było ono niewielkim, jednoizbowym budynkiem powstałym z bloków granitowych. Nadane zostało mu imię, znanego polskiego geologa – Ludwika Zejsznera. Latem, często oblegane przez turystów, zaś zimą pozostawione bez jakiejkolwiek opieki niszczało. Każdego roku schronisko było remontowane, co przynosiło ogromne koszty. Dlatego też, w 1896 roku, TT podjęło decyzję o budowie nowego, wygodniejszego schroniska. Budowa trwała dwa lata, i już w 1898 roku schronisko było dostępne dla turystów. Szybko uzyskało uznanie turystów, bowiem budynek był bardziej przystosowany do noclegów w zimie, pojawiły się prycze, drewniane ściany oraz piec. W okresie I wojny światowej budynek był wielokrotnie dewastowany, po czym znów był odrestaurowywany. Budynek służył do roku 1924, kiedy to postanowiono przeznaczyć fundusze na kolejne, większe schronisko, z uwagi na stale rosnące zainteresowanie turystów. Pomimo ogromnego zapału budowa trwała aż 7 lat. W 1932 roku odbyła się huczna uroczystość z okazji otwarcia nowego schroniska. Ogromna ilość odwiedzających gości, już rok później, zmusiła właścicieli do powiększenia i ocieplenia budynku. Po zaledwie roku schronisko było w stanie przyjąć aż o połowę turystów więcej. Czas wojny i okupacji schronisko przeszło bez żadnych uszczerbków, niestety w 1945 roku z niewiadomych przyczyn doszczętnie spłonęło. Budowa kolejnego małego, drewnianego budynku miała miejsce w 1947 roku. Było to pierwsze schronisko odbudowane w Tatrach po wojnie, które istniało do 1954 roku. Budowa obecnego schroniska, piątek już w Dolinie Pięciu Stawów została ukończona w 1954 roku. Budynek wykonany głównie z drewna i kamienia, stanął w zupełnie innym miejscu niż wszystkie poprzednie. Uroczyste otwarcie miało miejsce w 1956 roku, a kierownikiem została Maria Krzeptowska, która już w poprzednich schroniskach była gospodynią. Pomimo trudności z transportem, do którego często wykorzystywane były konie, bądź też towar był wnoszony na plecach, turystom nigdy niczego nie brakowało, a po dziś dzień schronisko jest znane przede wszystkim z przyjaznej gościnności i domowej atmosfery. Schronisko jest również utożsamiane z unoszącym się zapachem świeżej i pachnącej cynamonem i jabłkami szarlotką. Nocleg znajdzie tutaj 67 osób w pokojach od 2-10- osobowych. Dostępna jest tu oczywiście sala jadalna, w której można zjeść ciepły posiłek, a także kuchnia przygotowana specjalnie dla turystów posiadających własny prowiant.
Roztoka im. Wincentego Pola
Kolejne schronisko, jakie chciałabym zaprezentować to schronisko Roztoka im. Wincentego Pola znajdujące się na Polanie Stara Roztoka. Jest to kolejne schronisko w Tatrach, które zostało wybudowane z inicjatywy Towarzystwa Tatrzańskiego.
Budowa obiektu została zakończona w 1876 roku i wtedy też nadano mu imię Wincentego Pola, który był zasłużonym geografem oraz propagatorem turystyki górskiej. Schronisko istniało aż do 1911 kiedy to rozpoczęto budowę, całkiem nowego budynku, który miał pomieścić większa ilość osób. W okresie międzywojennym schronisko było kilka razy powiększane. Schronisko stanowi przede wszystkim główną bazę wypadową dla taterników na słowacką część Tatr.
schronisko nad Morskim Okiem im. Stanisława Staszica
Jednym z najczęściej odwiedzanych schronisk przez turystów jest schronisko nad Morskim Okiem im. Stanisława Staszica. Dom noclegowy położony jest na wysokości 1410 m n.p.m. i podzielony jest na dwie części: Nowe i Stare Schronisko. Historia schroniska sięga roku 1874, kiedy to dzięki staraniom Towarzystwa Tatrzańskiego został wybudowany mały budynek zwrócony przodem do jeziora. Po przebudowie mogło pomieścić nawet 50 osób. Cieszył się zainteresowaniem wśród setek turystów, aż do 1898 roku, kiedy to budynek całkowicie spłonął. Budowa nowego schroniska rozpoczęła się dopiero w 1907 roku, a do tego czasu za schronisko służyła dawna wozownia (dzisiaj zwane Starym Schroniskiem). Nowe schronisko zostało oddane do użytku w 1908 roku i do dnia dzisiejszego gości turystów ciepłym kątem. Przez te wszystkie lata schronisko było wielokrotnie modernizowane i rozbudowywane. Obecnie cieszy się ogromną popularnością wśród turystów, którzy licznie wyruszają na szlaki prowadzące do Morskiego Oka. Ze schroniska można podziwiać przepiękne widoki na otaczające szczyty. Nowe schronisko oferuje 36 miejsc noclegowych w pokojach 3-, 4-, 5- oraz 6-osobowych. Pokoje są przytulne, z dostępem do wspólnej łazienki na piętrze, dostępna pościel oraz czajniki na korytarzach. Możliwość wykupienia śniadań, obiadów oraz kolacji. Wracając do Starego Schroniska, tzw. Wozowni, jest to najstarsze schronisko w polskich Tatrach. Dysponuje 43 miejscami noclegowymi w 3 wieloosobowych salach (13-, 14- i 16-osobowych). W zależności od sali dostępne są łóżka piętrowe lub prycze. Recepcja znajduje się w Nowym Schronisku.
schronisko „Murowaniec” na Hali Gąsienicowej
Następne schronisko jakiego nie może zabraknąć w naszym dzisiejszym wpisie to schronisko „Murowaniec” na Hali Gąsienicowej. Położone jest ono na obszarze Tatrzańskiego Parku Narodowego, a dokładniej w Dolinie Suchej Wody Gąsienicowej na wysokości 1500 m n.p.m. Budowa ośrodka miała miejsce w latach 1921-1925 dzięki inicjatywie Oddziału Tatrzańskiego PTT. Uroczyste otwarcie schroniska miało miejsce w dniu 12 lipca 1925 roku. Z czystym sumieniem mogę polecić ten obiekt. Dlaczego? Obszar Hali Gąsienicowej znany jest przede wszystkim z przepięknych, wysokogórskich szlaków turystycznych dla osób zaawansowanych ( m.in. Orla Perć, Świnica, Kościelec), jak i szlaki polecane dla osób nieposiadających dużych umiejętności w turystyce górskiej (Kasprowy Wierch, Czarny Staw Gąsienicowy). Jednak sława Murowańca nie rozkwita wyłącznie wiosną i latem, kiedy to na szlaki wychodzą miliony turystów, ale również zimą, kiedy sezon narciarski wre pełną parą! Jest to doskonała baza narciarska na stoki Kasprowego Wierchu, czy też wyciąg krzesełkowy w Kotle Gąsienicowym. Łącznie w całym schronisku nocleg znajdzie aż 116 turystów. Obiekt zapewnia dostęp do łazienek z ciepła wodą, restauracji i bufetu, sali TV, gier planszowych, darmowego Wi-Fi, wrzątku, wypożyczalni oraz serwisu sprzętu turystycznego, przechowalni bagażu i wiele innych.
Schronisko na Hali Kondratowej
Nadeszła i pora na najmniejsze schronisko w polskich Tatrach. Mowa oczywiście o schronisku na Hali Kondratowej, położonym 1333 m n.p.m. Pierwsze wzmianki odnośnie Hali Kondratowej datuje się na 1636 rok, a z biegiem czasu miały tutaj miejsce jedne z ważniejszych wydarzeń dla całego regionu. To tutaj w 1901 wędrowali górale z krzyżem, który do dzisiaj widnieje na szczycie Giewontu. Ponadto, w wyniku słabych warunków na Wielkiej Krokwi w 1936 roku odbyły się na tutejszej skoczni Mistrzostwa Polski w skokach Narciarskich. Schronisko, które występuje w obecnej formie powstało dopiero w 1948 roku, z kolei zaś 2 lata przed jego budową postawiono szałas. W 1954 roku schronisko cudem ocalało po zejściu lawiny skalnej. Kamień o wadze 30 ton stoczył się ku Hali prosto z Giewontu, i z ogromną siłą wbił się w ziemię, gdzie do dzisiaj jest tłumnie oblegany przez turystów. Schronisko to wyłącznie 3 kameralne pokoje: dwa 6-osobowe oraz jeden 8-osobowy, jednakże do przebywania w tym miejscu turystów zachęcają przepiękne widoki, rodzinna i miła atmosfera, którą da się czuć zawsze bez wyjątku oraz unoszący się w powietrzu zapach świeżego piernika.
Hotel Górski na Kalatówkach
Przechodzimy do kolejnego obiektu na naszej mapie jakim jest Hotel Górski na Kalatówkach. Kalatówki stanowią kolebkę narciarstwa w polskich Tatrach. To właśnie tutaj odbywały się zawody narciarskie oraz szkolenia sportowców. Dlatego też konieczna okazała się budowa szerokiej bazy noclegowej, nie tylko dla turystów, ale przede wszystkim dla narciarzy. Jako pierwsze powstało w 1911 roku niewielkie drewniane schronisko, zwane „starym schroniskiem”, które funkcjonowało do 1943 roku, kiedy to cały budynek spłonął, będąc wówczas magazynem w okresie wojny. Na szczęście przed pożarem, w 1938 roku, z uwagi na ogromną popularność Kalatówek wśród tysięcy turystów, przystąpiono do budowy nowego, większego murowanego budynku, który sprostałby potrzebom stawianym przez przyjezdnych. Można śmiało rzec, że jest to jedno z najokazalszych i najbardziej komfortowych schronisk w Polsce. Budynek został zaprojektowany w nowoczesnym stylu alpejskim i mimo licznych modernizacji na przestrzeni lat do dnia dzisiejszego zachował swój niepowtarzalny charakter. Na przełomie 1959/1960 roku Kalatówki były miejscem, gdzie spotykała się elita jazzowa. Wartym zauważenia jest fakt, że większość pokoi posiada własne łazienki, co niewątpliwie jest dużym plusem dla turystów, wszystkie pozostałe posiadają zaś umywalki, oczywiście z dostępem do eleganckich łazienek na piętrach. Hotel posiada również bogate zaplecze atrakcji oraz sposobów spędzania wolnego czasu, jak np. joga, przedszkole narciarskie, kulturowy wypas owiec, coroczny Jazz Camping oraz wiele innych.
Poniżej zamieszczam mapę z rozmieszczeniem schronisk turystycznych od strony Zakopanego:
Schronisko na Hali Ornak im. Walerego Goetela
Nadszedł czas na Schronisko na Hali Ornak im. Walerego Goetela, które położone jest na wysokości 1100 m n.p.m. na Małej Polance Ornaczańskiej, w górnej części Doliny Kościeliskiej. Stanowi ono idealny punkt wypadowy na całe Tatry Zachodnie, do których prowadzi wiele szlaków turystycznych oraz dróg. Cofając się do historii schronisk mieszczących się w Dolinie Kościeliskiej należy zacząć od altany turystycznej powstałej w 1875 roku przy Lodowym Źródle. Druga została wybudowana na Polanie Smytniej w 1892 roku, z kolei trzecią w 1896 roku postawiono nad brzegiem Stawu Smreczyńskiego. Z biegiem lat, wszystkie 3 altany uległy zniszczeniu. Za pierwsze schronisko turystyczne uznaje się duży pasterski szałas, który postawiony został w 1909 roku na Polanie Pysznej. W kolejnych latach był wielokrotnie modernizowany. Niestety w 1945 roku w wyniku walk Niemców z partyzantami zostało ono zniszczone. W końcu, po wojnie na Małej Polanie Ornaczańskiej zostało wybudowane schronisko, które po dziś dzień służy turystom. Uroczyste otwarcie miało miejsce w dniu 8 sierpnia 1948 roku. Cały obiekt został wykonany według projektu Anny Górskiej oraz utrzymany w stylu nowozakopiańskim. Miejsce idealne dla osób, które planują wybrać się na Tatry Zachodnie, szczególnie na grań Czerwonych Wierchów, Grań Ornaku, czy też przez Przełęcz Iwaniacką dostać się do Doliny Chochołowskiej, gdzie możemy zwiedzić zachwycające jaskinie: Mylną, Mroźną i Raptawicką.
Schronisko Górskie PTTK na Polanie Chochołowskiej im. Jana Pawła II
Ostatnie schronisko na naszej mapie, którego nie sposób zapomnieć to oczywiście Schronisko Górskie PTTK na Polanie Chochołowskiej im. Jana Pawła II. Położone jest ono na wysokości 1146 m n.p.m. na największej dolinie w Tatrach, która osiąga powierzchnię ponad 35 km2, których cały obszar pokrywają przede wszystkim lasy świerkowe oraz wiosną krokusy. To tutaj występuje najwięcej dzikiej zwierzyny, spotkać tu można m.in. jelenie, kozicę, świstaka, a nawet rysia bądź niedźwiedzia. Początki pierwszego schroniska na Polanie Chochołowskiej sięgają roku 1930, kiedy to rozpoczęła się budowa ośrodka zainicjowana przez Warszawski Klub Narciarski. Uroczyste otwarcie miało miejsce 1932 roku, chociaż już dużo wcześniej przebywali tam turyści. Swoją popularność zyskało dzięki przepięknemu położeniu oraz bardzo dobrym warunkom. Niestety, jak większość spłonął doszczętnie pod koniec II wojny światowej. Kolejny budynek, który obecnie służy jako leśniczówka, działał w latach 1946-1966. Budynek obecnego schroniska zaprojektowany został przez Annę Górską, którego budowa miała miejsce w latach 1951-1953. Do najważniejszych wydarzeń możemy zaliczyć odwiedziny Polany przez papieża Jana Pawła II w dniu 23 czerwca 1983 roku, które to też wydarzenie zostało upamiętnione tablicą, która znajduje się przy wejściu do schroniska. Utworzony został także szlak papieski w Dolinie Jarząbczej, którędy przemierzał papież.
Obecnie schronisko dysponuje 121 miejscami noclegowymi, w pokojach od 2- do 14- osobowych o różnym standardzie.
Górska Odznaka Turystyczna Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajobrazowego
Na zakończenie wpisu, dla niektórych ciekawostka, dla innych rzecz oczywista. Odznaka GOT PTTK, czyli Górska Odznaka Turystyczna Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajobrazowego, która należy do najstarszych polskich odznak turystycznych. Ideą powstania odznaki było rozróżnienie poziomu umiejętności turystycznych oraz znawstwa gór przez jej posiadacza, równocześnie stanowiąc pewną formę nagrody za trud górskiej wędrówki. Początkowo akcja GOT nie rozwijała się najlepiej. Dopiero po II wojnie światowej liczba zdobywanych odznak gwałtownie wzrosła. Obok innych odznak turystycznych, które promowały pozostałe dyscypliny turystyczne, to właśnie odznaka GOT stała się najbardziej popularna, czego stan trwa do dnia dzisiejszego. W chwili powstania GOT dzieliła się ona na dwa rodzaje odznak: małą, z trzema stopniami: brązowy, srebrny i złoty oraz dużą, ze stopniem srebrnym i złotym. Z czasem, gdy popularność GOT wykazywała się ogromnym zainteresowaniem i popularnością zaczęto wprowadzać nowe kategorie. I tym sposobem, w 1962 roku dla zagrzewania utrzymywania kontaktu z odznaką przez zaawansowanych zdobywców GOT wprowadzono możliwość otrzymania wyróżnienia „Za Wytrwałość”, które przyznawane było za spełnienie określonej krotności wymogów na dowolny stopień odznaki. Nowym regulaminem, w 1977 roku wprowadzono GOT jako pierwszy rodzaj w kolejności zdobywania oraz uzupełnił dużą odznakę o stopień brązowy.
Dlatego, jeśli spotkacie turystę czy to, podczas wejścia na szlak, czy w schronisku, który oprócz standardowego wyposażenia posiada ze sobą małą książeczkę to możecie być pewni, że uczestniczy on w zdobywaniu odznaki GOT. To właśnie w niej odciskają pieczątki oraz wypisują przebieg całej przebytej trasy. Dla niektórych z Was może się to wydawać dość proste przedsięwzięcie, jednak uwierzcie mi, że jest to bardzo powolny proces, który wymaga on nas nie tylko ogromnego nakładu sił, ale również mnóstwa czasu. Jeśli i Ty marzysz, by zdobyć swoją pierwszą odznakę, nic prostszego. Wystarczy kupić książeczkę, której koszt wynosi ok. 5 złotych. Możecie ją znaleźć w oddziałach PTTK i niektórych schroniskach. O rodzaju odznak, trasach oraz specyfikacji punktacji można by napisać kolejny długi wpis, dlatego jeśli jesteście zainteresowani zdobywaniem poszczególnych odznak GOT to zapraszam na stronę główną, gdzie znajdziecie wszystkie niezbędne informacje. Warto też podkreślić, że samo zdobywanie punktów i pieczątek w książeczce GOT może być wspaniałym pomysłem do zachęcania naszych najmłodszych pociech do rozpoczęcia przygody z turystyką górską.
Szukasz apartamentu w Zakopanem? wejdź na https://www.goralpoleca.pl/apartamenty i wybierz idealny apartament dla siebie już teraz!
Comments are closed.