Home » Rozrywka » Jeden dzień na Podhalu

Jeden dzień na Podhalu

Parę dni temu podczas rozmowy ze znajomą, która lubi poczytać od czasu do czasu nasze blogi, usłyszałam, że wyjątkowo skupiłam się na Zakopanem i brakuje jej więcej informacji i opisów samego regionu Podhala. Cóż – trafna uwaga. Myślę, że to zupełnie zrozumiałe dlaczego większość tekstów opieram wyłącznie na zimowej stolicy ale na pewno są też tacy – jak właśnie ta znajoma, dla których Zakopane jest tylko malutkim ośrodkiem na ogromnej, kryjącej wiele atrakcji – przestrzeni. Zatem otwieram szerzej oczy i rozglądam się po regionie, a co widzę – to opiszę w lekturze dzisiejszego bloga.

Historia i geografia”

Widok na miasto, w tle góry

Jest regionem położonym w południowej Polsce i północnej Słowacji, który stanowi najdalej wysuniętą na północ część Karpat Centralnych. Kotlina Podhala jest równoleżnikowym obniżeniem śródgórskim o założeniach tektonicznych, oddzielającym Tatry od Beskidów. Kotlina cechuje się pasowym układem środowiska. Północna część – Kotlina Orawsko-Nowotarska jest położona najniżej i ma charakter równinny. Na południe od niej występuje Pieniński Pas Skałkowy, który w części wschodniej zaznacza się jako odrębny region Pienin. Kolejnym pasmem są pogórza Północno – tatrzańskie. Kotlina Podhala odwadniana jest głównie przez Dunajec. Zachodnia część odwadniana jest przez Orawę, a wschodnia przez Poprad. Znajdują się tu głównie ziemie rolne, choć na pierwszy rzut oka można było by się spierać wskazując, że to tereny leśne zajmują więcej przestrzeni. Pisząc bardziej w języku polskim, to największa kraina historyczno – geograficzna polskiego podtatrza. Usytuowana jest pomiędzy Tatrami, a pasmem podhalańskim i Gorcami, Jego górzysta część nazywana jest Skalnym Podhalem. Klimatycznie nigdy nie zachęcała – silne i częste wiatry, deszcze i umiarkowana temperatura, zazwyczaj nieco niższa niż w pozostałej części kraju powodują, że najlepiej odwiedzać region w okresie pomiędzy majem, a październikiem. Mimo nie koniecznie rewelacyjnych warunków pogodowych, niemal przez okrągły rok Podhale przeżywa najazd turystów. Przyciągają ich tu głównie piękno górskiego krajobrazu – Tatry, Babia Góra, Pieniny, Gorce, znane ośrodki turystyczne – Zakopane, Białka Tatrzańska, Bukowina Tatrzańska, Poronin, Biały Dunajec, Chochołów oraz tutejszy folklor – charakterystyczny i niepowtarzalny. Folklor zachowany został zarówno w dalszym ciągu – w żywej gwarze, budownictwie cechowanym przez określony kształt i estetykę budynków, muzyce – któż by nie znał choć jednej góralskiej pieśni z podkładem charakterystycznie brzmiących skrzypiec, stroju – obowiązkowo eksponowanego podczas uroczystości zwłaszcza kościelnych oraz kuchni – ciężkiej aczkolwiek sycącej i smacznej. Wszystkie te elementy są naturalną częścią codziennego życia i pomimo upływu czasu, można odnieść wrażenie że są niezmienne dla tego jednego miejsca na ziemi – może w tym ukryta jest magia Podhala?

Wycieczka w pigułce”

Na pierwszym planie zamek w Niedzicy, na drugim zamek w Czorsztynie

Ciekawą propozycją do zapoznania się z dobrodziejstwami Podhala są jednodniowe wycieczki zazwyczaj proponowane przez lokalne biura turystyczne – eventowe i przewodników. Ta forma „zwiedzania” idealnie sprawdza się zarówno w przypadku łaknących nowości turystów jak i przeciwników aktywnego wypoczynku. Jeden dzień to wystarczająco by zobaczyć coś ciekawego jeśli tylko nasza podróż jest dopięta na ostatni organizacyjny guzik i nie za dużo, żeby zamęczyć malkontenta stroniącego od górskich wypraw. Wystarczy przejrzeć internet by przekonać się jak ogromna jest oferta tego rodzaju wypadów. Podhale obfituje w mniej lub bardziej popularne miejsca, które naprawdę warto zobaczyć, a touroperatorzy prześcigają się w komponowaniu wyprawy w taki sposób, by turysta właśnie z ich biurem chciał spędzić ten jeden dzień i uznał ofertę za najbardziej atrakcyjną. Ceny wcale nie odstraszają, bo bilety zaczynają się na poziomie ok. 30-50 zł od osoby, w zależności od odległości i ilości atrakcji, a kończą na ok. 150 zł z biletami wstępu do różnych miejsc i wyżywieniem. Bywa, że biura podają cenę za „grupę” dlatego jeśli widzimy np. 400 zł to dopytajmy lub sprawdźmy na stronie internetowej – prawdopodobnie jest to stawka za całą grupę. Czas, który należy przeznaczyć to jak sama nazwa podpowiada – jeden dzień, ale by niepotrzebnie nie wywoływać złego samopoczucia i grymasu na twarzach niewyspanych uczestników, wyjazdy organizowane są w granicach godziny 8 rano lecz bywa, że i w tym temacie organizatorzy podchodzą z dużą wyrozumiałością i pozwalają decydować uczestnikom. Przejazdy na trasie odbywają się zazwyczaj autokarami bądź też busami. Zanim więc zdecydujemy o samodzielnej organizacji podobnej wycieczki, to miejmy świadomość, że koszty będą porównywalne, środki transportu również, ale w ciekawych miejsca może zabraknąć nam przewodnika, który zazwyczaj doskonale zna historię miejsca docelowego i chętnie się nią dzieli, a to cenna wiedza.

Tyle wycieczek ile pomysłów”

Beliańska jaskinia

Wracając do wycieczek zorganizowanych weźmy na przykład tę, której hasłem przewodnim jest spływ przełomem Dunajca trwający ok. 2 godzin. Wokół tego wydarzenia jedna z firm proponuje do wyboru rejs statkiem wycieczkowym po Jeziorze Czorsztyńskim lub zwiedzanie Zamku w Niedzicy, by zakończyć wyprawę w uzdrowisku w Szczawnicy – Zdroju. Propozycja innej firmy to Spływ Przełomem Dunajca trwający ok. 1,5 godziny, a wcześniej zwiedzanie Czerwonego Klasztoru na pograniczu Pienin i Magury Spiskiej. Kolejna spośród wybranych losowo przeze mnie propozycji to np. 70-cio minutowy spacer po Jaskini Bielskiej – jedynej udostępnionej na północnym stoku Kobylego Wierchu nad Tatrzańską Kotliną, by następnie spędzić 3 godziny w termalnym Aqua Parku w Popradzie, o którym mówi się również, że jest jednym z bardziej komfortowych na Słowacji, a to za sprawą 3 odkrytych i 3 krytych basenów, saun, jacuzzi, lodowej groty i innych atrakcji.

Słowacki Raj

Okno w drewnianym domu

Niewątpliwą atrakcją i wystarczającą jak na jeden dzień jest przejście przez Słowacki Raj. Jest to jeden z najpiękniejszych parków narodowych w Europie i podzielony jest na przejścia dla turystów w zależności od ich stopnia zaawansowania w chodzeniu – wspinaniu się po górach oraz braku lęku wysokości, gdyż całą drogę przemierzamy skalistym szlakiem poprzez wąwozy z wodospadami, po drabinkach, klamrach i pniach – bywa emocjonująco! W ramach atrakcji wodnych polecam poszukać wycieczki, która w programie proponuje wyjazd do Tatralandii, największego w Europie termalnego parku wodnego. Wycieczka, którą ja znalazłam to 6-cio godzinny pobyt na terenie Tatralandii, gdzie skorzystamy z 6 odkrytych basenów z termalną leczniczą wodą , 3 basenów letnich, 20 zjeżdżalni, sauny parowej, fińskiej, suchej, aromatycznej, jacuzzi, oraz masaży. Kolejnym etapem wycieczki może być zwiedzanie Jaskini Lodowej Demianowskiej, przy skróconym wówczas pobycie na terenie Tatralandii – jak zaznacza organizator.

Ludzie wspinają się po wąskiej drabince w górach na Podhalu

Być może to krótkie preludium zachęci Was do bardziej szczegółowego sprawdzenia oferty Podhala zarówno po polskiej jak i słowackiej stronie. Myślę, że warto osobiście się przekonać dlaczego jednodniowe wycieczki cieszą się tak ogromną popularnością wśród turystów, którzy zdążyli już poznać uroki Zakopanego, a piąty z kolei spacer wzdłuż Krupówek nie stanowi dla nich źródła atrakcji.

Comments are closed.